Dom energooszczędny i jego usytuowanie ma ogromny wpływ na warunki panujące wewnątrz domu. W dzisiejszym budownictwie najczęstszą tendencją jest aktywne przeciwstawianie się temu co na zewnątrz, w celu uzyskania konkretnego, zaplanowanego z góry celu. Najczęściej osiąga się to kosztem dużych wydatków energetycznych. W budownictwie tradycyjnym, ale też w nowoczesnym budownictwie energooszczędnym stosuje się rozwiązania, które pozwalają na wykorzystanie otoczenia do zapewnienia wnętrzu jak najbardziej przyjaznej atmosfery.
Jak najbliższe otoczenie wpływa na dom energooszczędny?
Najbliższe otoczenie domu może mieć na niego ogromny wpływ, który przekłada się zazwyczaj na temperaturę wewnątrz, a więc też koszta jej utrzymania. Projektując domy energooszczędne uwzględnia się zazwyczaj to otoczenie, w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać jego potencjał. Tak na przykład usytuowanie domu na stoku o niewielkim spadku zorientowanym na południe, pozwala na podniesienie temperatury zimą nawet o kilka stopni. Podobnie działają naturalne przeszkody dla poruszających się mas powietrza, jak drzewa, czy niewielkie wzniesienia.
Klimat w Europie Środkowej charakteryzuje się jednak zmiennością. Zimą temperatury spadają i konieczny jest pewien wydatek energetyczny, aby domy ogrzać. Latem jest odwrotnie i podstawową kwestią staje się utrzymanie temperatury odpowiednio niskiej. Elementy otoczenia domu, które pomocne są w czasie jednej pory roku, mogą w czasie trwania innej utrudniać zadanie. Warto pamiętać o tym, że bezpośrednie otoczenie można również kształtować aktywnie – tak by służyło potrzebom mieszkańców domu.
Dom energooszczędny pasywnie chłodzony – idealne rozwiązanie na lato
W tradycyjnym budownictwie dalekiego wschodu stosuje się pewną zasadę, która może być z łatwością wykorzystana również na europejskim gruncie, a która pozwala na znaczne obniżenie temperatury latem, bez dodatkowych wydatków energetycznych. Wykorzystuje się tu właściwości powietrza o rożnych temperaturach i związany z tym jego przepływ. Powietrze nagrzane mianowicie jest lżejsze od powietrza zimnego i unosi się. Można to wykorzystać pozostawiając po jednej stronie domu pustą przestrzeń, bez zbędnych roślin, która będzie się maksymalnie nagrzewać. Może to być podjazd, ale również nasłoneczniona ulica przed frontem budynku. Po przeciwnej stronie sytuuje się maksymalnie zacieniony ogród z dużą ilością roślin, bardzo często również niewielkim zbiornikiem wodnym. W takim miejscu panuje specyficzny mikroklimat z temperaturą nawet o kilka stopni niższą niż w otoczeniu. Jeżeli pozostawi się możliwość swobodnego przemieszczania się powietrza przez cały dom, wznoszenie się powietrza z nagrzanej strony będzie powodować jego ruch od strony ogrodu, przez cały budynek, do pustej przestrzeni przed frontem budynku. Dzięki temu wewnątrz domu uzyskuje się nieustanny ruch schłodzonego, wilgotnego powietrza z ogrodu, które znacznie zwiększa komfort przebywania we wnętrzu.
