Ceny prądu 2024 r. pójdą w górę. Prezes URE, Rafał Gawin podjął decyzję o odmrożeniu cen energii. Od 1 lipca 2024 roku ceny wyjdą z zamrożenia wprowadzonego przez rząd PiS. Jednakże podwyżki nie obejmą wszystkich odbiorców. Kto zapłaci mniej, a kto więcej?
Ceny energii elektrycznej w Polsce
Ilość energii zużywanej w ciągu roku przez gospodarstwa, które mają skorzystać z bonu energetycznego, wyniesie nie więcej niż 2 000 kWh rocznie. Powyżej tego obowiązuje rozliczenie złotówka za złotówkę. Czy 2000 kWh to dużo? Wszystko zależy od tego, o jakim budynku mówimy. Nowoczesnym, czy starym. Z energooszczędnym oświetleniem, czy nie. Ogrzewanym prądem, czy paliwem kopalnym/stałym itd. Ogólnie, można przyjąć, że średnie zużycie domu jednorodzinnego kształtuje się na poziomie 3 500 do 5 000 kWh energii elektrycznej.
Co składa się na końcową kwotę rachunku za prąd?
Składnikami ceny końcowej rachunku za energię elektryczną są:
- koszty zakupu energii,
- koszty dystrybucji energii (składnik, który ulegnie odmrożeniu od lipca),
- podatek VAT .
Gospodarstwo domowe zużywające ok. 2 000 kWh rocznie w taryfie całodobowej (taryfa G11), zapłaci w drugiej połowie 2024 roku o ok. 27,50 zł netto miesięcznie więcej za energię elektryczną. Głównie za sprawą opłaty dystrybucyjnaej, która wzrośnie z 289 zł/MWh do 430 zł/MWh.
Czy wszyscy zapłacą więcej za prąd od 1 lipca?
Gospodarstwa o najniższych dochodach, będą mogły skorzystać z bonu energetycznego, który ma za zadanie odciążyć ich budżet domowy. Jest też kilku grup odbiorców, które od lipca 2024 r. zapłacą za prąd mniej. Są to:
- gospodarstwa o niskich dochodach na osobę,
- gospodarstwa o większym zużyciu energii, które w pierwszej połowie 2024 roku płacili za energię netto ok. 40 gr (do osiągnięcia limitu 1500 kWh), ale po przekroczeniu limitu, już 70 gr,
- odbiorcy o większym zużyciu energii w taryfach wielostrefowych (taryfy takie jak np. G12, G12w, G13, G12r);
- odbiorcy którzy zmienią taryfę z G11 na wielostrefową.
Sytuacja polskich firm
Wszelkie programy pomocowe stworzone dla gospodarstw domowych, nie obejmą firm. Przedsiębiorcy będą płacić pełne stawki za energię elektryczną.
W tym miejscu warto podkreślić, że rok 2024 od początku jest dla przedsiębiorców wyzwaniem. Na początku roku nastąpił skokowy wzrost płacy minimalnej, który zmusił niejedną firmę do restrukturyzacji, po czym w lipcu odmrożenie cen energii i drugi, choć już dużo mniejszy, wzrost płacy minimalnej. Dr. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek w wywiadzie dla telewizji TVN podkreśla „Pamiętajmy, jeśli już mówimy o przedsiębiorcach, to także, że dla nich rosną koszty energii i to w znacznie większym stopniu niż dla gospodarstw domowych bo tutaj tej ochrony nie będzie”
Jakie skutki przyniosą zmiany ceny prądu od lipca 2024 dla gospodarki, będziemy obserwować w najbliższych miesiącach.
Ceny gazu w Polsce w 2024 r.
Prezes Rafał Gawin podjął również decyzję o zmianach w tym obszarze. Od 1 lipca 2024 r. cena gazu wysokometanowego dla gospodarstw domowych wzrośnie z 200,19 do 239 zł/MWh. Jest to nowa taryfa dla PGNiD.
Co składa się na ostateczną cenę gazu?:
- opłata za paliwo gazowe;
- opłaty za usługę dystrybucji;
- opłaty abonamentowe.
Średni wzrost we wszystkich grupach taryfowych (W-1.1, W-2.1, W-3.6) wyniesie 27%. Uśrednione stawki opłat dystrybucyjnych od 1 lipca będą wynosiły kolejno:
- 126,69 zł/MWh dla grupy taryfowej W-1.1;
- 67,86 zł/MWh dla grupy W-2.1;
- 65,23 zł/MWh dla grupy W-3.1.
Dla przeciętnego odbiorcy w gospodarstwie domowym, rachunek za gaz kupowany od PGNiG OD, który korzysta z usług największego dystrybutora (tj. spółki PSG), wzrośnie zatem od 1 lipca 2024 r. średnio o 20 proc.
Ceny prądu 2024 r. – podsumowanie
Ceny prądu w Polsce od lipca 2024 r. wzrosną, co wpłynie na rachunki zarówno gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw. Decyzja Prezesa URE, Rafała Gawina, o odmrożeniu cen energii oznacza, że średnia cena za MWh energii elektrycznej wzrośnie do 500 zł, a opłaty dystrybucyjne również ulegną podwyższeniu. Chociaż gospodarstwa o najniższych dochodach będą mogły skorzystać z bonu energetycznego, wiele z nich odczuje wzrost kosztów, szczególnie te zużywające więcej energii. Wszystkie te zmiany mogą znacząco wpłynąć na sytuację finansową wielu Polaków oraz na kondycję polskich firm w nadchodzących miesiącach.